Będąc jeszcze w klimacie świąteczno-noworocznym chce zwrócić uwagę na mode czy raczej nowy trend, który z roku na rok staje się coraz bardziej popularny - a mowa tu o wyjazdach na Boże Narodzenie do hotelu. Pokolenie kobiet, którego jedynym celem i powodem do dumy było urobienie się po łokcie przed świętami, przechodzi do lamusa. Płeć piękna jest coraz bardziej świadoma i wygodna, wcale nie skora do takich poświeceń. Pracuje tyle samo godzin co mężczyźni, z potomstwem i całym domem na głowie żąda równego podziału obowiązków. Z tego też powodu rośnie również zainteresowanie wyjazdami na święta.

Prawda jest taka, iż wyjeżdżając na Boże Narodzenie do hotelu, większość przygotowań nas omija. Jedyne co musimy zrobić to spakować odświętne ciuchy i zapakowane prezenty. Całą "brudną robotę" przelewamy na innych, a w tym przypadku na obsługę hotelową. Nie musimy sprzątać ze sławnym już umyciem okien dla Jezuska, nie musimy przepychać się w dyskontach spożywczych z tłumem ludzi biegających po sklepie z obłędem w oczach, i wreszcie odpada nam stanie przy garach przez dwa dni.

Jak wyglądają Święta Bożego Narodzenia w hotelu?


Wyjazd na święta do hotelu, zaczyna się zazwyczaj na dobę przed wigilią - przynajmniej większość pakietów tak ma w swojej ofercie. Następnie jest nocleg i już w dzień wigilii rozpoczynają się różnego rodzaju atrakcje - warsztaty ozdób świątecznych, malowania bombek czy tworzenia upominków DIY. Najwięcej tego typu zajęć jest oczywiście skierowanych do najmłodszych - jest Mikołaj, są drobne prezenty oraz pieczenie pierniczków wraz z ich dekorowaniem. Wieczorem jest uroczysta kolacja, czasem z pokazem gotowania na żywo oraz wspólne kolędowanie. Przez kolejne dwa dni w menu są odświętne potrawy, do tego mamy np. nieograniczony dostęp do basenów i strefy wellness, czasem także pakiet zabiegów w SPA. Dodatkowo są organizowane zajęcia dla najmłodszych, ogniska, kuligi i inne zimowe atrakcje. Średnia cena za taki pobyt to około 1000 złotych za osobę. Pobyt kończy się wieczorem 26 grudnia lub następnego dnia rano.

Tego typu oferty świąteczne pojawiają się zarówno w górach, jak i nad morzem, a także na Mazurach czy w gospodarstwach agroturystycznych. W zimowych hotelach nie sprawdzałam, ale być może są podobne.